A ja dziś na kolacje 4 tosty i 3 jajka sadzone, ogólnie 140g razowego chleba, 90g mielonki i 40g żółtego i popijałem sobie to 400ml mleka, mniam :D https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/v/1379760_520602951362228_1570715509_n.jpg?oh=5b8d6d2da74306a62b27cc72759520e5&oe=5260F853 Zmieniony przez - MrTobize w dniu 2013-10-16 20:47:39
[...] Po siłowni w szkole mogę zjeść najwyżej jakiś obiad szkolny, kiełbasę czy kanapkę. Do tej pory w dni treningowe jadłem np. jajecznicę z 4 jaj z kiełbasą + chleb. Albo jajka sadzone, tego typu rzeczy. Nie obawiam się żadnego zalania fatem, gdyż mogę jeść tuż przed snem, w fast-foodach, wszelkie ilości tłustego i słodkiego żarcia, a nie [...]
04.01.2015 Dzisiaj wpadł PUSH! 1. Wiosłowanie sztangą w opadzie20p 15p 12p 12p 10p 2. Wiosłowanie hantlami leżąc 15p 15p 15p 15p 3. Wiosłowanie hantlem w opadzie 15p 15p 15p 15p -> tutaj trochę zszedłem z ciężaru, musze się nauczyć robić to poprawnie. mam wrażenie że lewa ręka wykonuje jakiś dziwny ruch, a prawa jest spoko :-P 4. Szrugsy 16p 16p [...]
[...] to nie cierpie fasoli), bejkon z saletra %-) (z tad ten szmak) kielbaski o zawartosci miesa ok 2-5% (wiem bo mam ziomka rzeznika) hush browns (nie smakuja mi te ziemniaki) jajka sadzone , no do nich nie ma jak sie doczepic %-) pieczary (patrz fasola tyle ze najczesciej z fryturki jak ktos ma wiecej czasu to na patelni robi ale heh watpie..) [...]
na razie mi sie nie chce jesc bo zjadlam 3 jajka sadzone z chlebem razowym %-) ale mysle o obiedzie ze jak mam dzisiaj gotowac to jestem chora hahah Wiecej nie pije, nie ma opcji.
Jajka sadzone ? Szkoda oliwy z oliwek marnowac. Na zwyklym rzepakowym. Oczywiscie jak najmniej przetwarzany dobierz, ale czas trwania smazenia jajek jest dosc krotki, wiec nic 'zlego' sie tam nie dzieje.. Matus, dieta tu zaprezentowana jest do przyjecia, ale dobrana byla do zapotrzebowania tego kolegi. Napewno wziol pod uwage swoja aktywnosc w [...]
a na brak kasy najlepsze są: pieczone ziemniaki i jajka sadzone %-) wypróbowałam ;-) ekonomia rulez! Na brak kasy to przez dwa miechy jadłam tylko ziemniaki :-D Jak współlokatorka poczęstowała maslem to było święto